UWAGA! Strona zawiera treści o tematyce erotycznej,
przeznaczona jest tylko dla osób pełnoletnich.
Jeżeli nie ukończyłeś jeszcze 18 lat, kliknij "Rezygnuję" i opuść to miejsce. Klikając "Wchodzę" oświadczasz, że jesteś osobą pełnoletnią i chcesz oglądać treści erotyczne z własnej, nieprzymuszonej woli.
Country to nie tylko muzyka - to też styl w modzie, który kojarzy się z dżinsami, kowbojskimi kapeluszami i botkami z szeroką cholewką. Projektanci na całym świecie czerpią inspiracje z kultowej już mody z Dzikiego Zachodu, tworząc wyjątkowe projekty wzbogacone o elementy folklorystyczne.
Ubrania dla mieszkańców Dzikiego Zachodu z założenia miały być wygodne, praktyczne i wytrzymałe - stąd wybór tkanin najwyższej jakości, duże kieszenie i wysokie buty. Współcześnie, aby nadać im lekkości i wdzięku, dodano do nich detale w stylu boho i folk. Nie da się ukryć, że panie pokochały takie połączenie.
W tym sezonie obowiązuje romantyczna i nowoczesna wersja stylu country, której bazą są niebanalne, kolorowe spódnice, zwiewne sukienki oraz bluzki z obfitymi rękawami. Ich fason został rozbudowany o falbany, dzięki którym można czuć się kobieco i swobodnie.
- Wzór kratki, charakterystyczny dla country, wciąż jest na topie, ale zdecydowanie najmodniejszym zdobieniem pozostaje haft nawiązujący do motywów ludowych - mówi Justyna Juszczak, stylistka „Avanti". - Haftowane elementy pojawiają się nie tylko na gładkich, białych materiałach, ale też świetnie wyglądają na tle pasków i kratki. Dobitnie podkreślają oryginalność stylizacji - dodaje stylistka.
Wisienką na torcie są dodatki - to dzięki nim stylizacja nabiera charakteru. Skórzane sandały z rzemykami lub sznurkowym wiązaniem wokół kostki pięknie skomponują się z sukienką na wieczorną kolację z przyjaciółmi, natomiast botki typu kowbojki idealnie sprawdzą się podczas festiwali muzycznych. Całość dopełni kapelusz - słomkowy lub klasyczny zamszowy, a także odważna biżuteria, na przykład duże, kolorowe kolczyki.
źródło: newsrm.tv
A co Ty o tym sądzisz? Napisz jakie jest Twoje zdanie...